Podróż Egipt - ciepłe wspomnienia
W takie mrozy jak dziś, myślami wróciłam do Egiptu…
Egipt jest krajem, w którym po raz pierwszy zrozumiałam, że można „zwiedzać” nie tylko to, co na lądzie, ale również pod wodą. Chociaż nie jestem ani wielkim miłośnikiem pływania, ani też dobrym pływakiem, to w Egipcie z głową pod wodą spędziłam długie godziny. Wcale nie trzeba umieć dobrze pływać, ani mieć dobrej kondycji – Morze Czerwone niemal unosi Cię samo. No może nie całkiem jak Morze Martwe, ale poruszając lekko rękami można godzinami leżeć na tafli wody i podziwiać podwodny świat. I człowiek czuje się jak w akwarium, tylko przestrzeń jest znacznie większa. Sharm El Sheikh jest najbogatszym miejscem na całym Półwyspie Synaj, oczywiście dzięki turystyce, a dzielnica Naama Bay, w której się zatrzymałam, traktowana jest jako główne centrum turystyczno-rozrywkowe. Ze swoją świecącą milionami lampek promenadą, straganami, knajpami i sklepikami trafnym określeniem tego miejsca jest egipskie Las Vegas.
Choć nie ma dokładnych statystyk na temat liczby ludności Kairu jest ono największym miastem Afryki. Szacunki zaczynają się od szesnastu milionów, a kończą na dwudziestu dwóch. W Kairze działa jedyne metro w Afryce. Miasto położone jest nad Nilem – drugą po Amazonce, najdłuższą rzeką na Ziemi. Natomiast Giza jest trzecim co do wielkości miastem w Egipcie (ok. 2,5 mln mieszkańców) i wchodzi w skład aglomeracji Kairu. To tutaj znajduje się najbardziej znany zespół piramid, które koniecznie chciałam zobaczyć. Mimo straszliwego upału (choć był to początek czerwca) z podziwem patrzyłam na te wielkie budowle z przed naszej ery. Największa z piramid - Wielka Piramida Cheopsa, miejsce pochówku faraona Cheopsa, zaliczona została przez starożytnych Greków za jeden z Siedmiu Cudów Świata. Druga co do wielkości jest Piramida Chefrena - grobowiec faraona Chefrena i najmniejsza z nich – Piramida Mykerynosa. Obok piramidy Chefrena postawiono pomnik Sfinksa. Jest to posąg leżącego lwa z głową władcy, prawdopodobnie wizerunek Chefrena.
Choć spędziłam tam zaledwie jeden dzień, więc z każdego tam miejsca mam przed oczami tylko migawki, to robi naprawdę duże wrażenie. Panoramę Jerozolimy oglądamy najpierw z Góry Oliwnej – od tej strony wjechał do Jerozolimy Jezus. Na zboczach góry widać cmentarz żydowski, który według tradycji judaizmu i islamu ma być miejscem sądu ostatecznego. Następnie docieramy pod Ścianę Płaczu – celu pielgrzymek Żydów z całego świata, która jest przedzielona na dwie części - osobną dla mężczyzn i kobiet. Drogą Krzyżową - Via Dolorosa, czyli Drogą Męki,którą szedł Jezus Chrystus na śmierć, z przystankami przy każdej stacji, dochodzimy do Bazyliki Grobu Świętego. W bazylice znajduje się pięć ostatnich stacji drogi krzyżowej oraz, jak wierzą miliony wiernych na całym świecie – Grób Chrystusa. Dojeżdżamy też oczywiście do miejsca narodzin Jezusa – Betlejem. W Bazylice Narodzenia Pańskiego schodzimy do Groty Narodzenia, by zobaczyć czternastoramienną srebrną gwiazdę symbolizującą miejsce narodzin Chrystusa. Betlejem leży na granicy dwóch państw – Autonomii Palestyńskiej oraz Izraela i aby tam dojechać trzeba ominąć mur dzielący oba te kraje. Budowa muru przez Izrael wzbudziła liczne głosy sprzeciwu Palestyńczyków oraz światowej opinii publicznej. Jednak strona izraelska tłumaczy, że mur jest niezbędnym środkiem ochrony ludności przed atakami palestyńskich terrorystów. Mur robi trochę przejmujące wrażenie. W drodze powrotnej robimy przystanek przy Morzu Martwym. Leży ono na pograniczu Izraela, Autonomii Palestyńskiej oraz Jordanii. Jest to najniżej położone i najbardziej zasolone morze na Ziemi. I faktycznie, jest tak słone, że siada się na wodzie jak w fotelu.
Rozmarzyłam się znów o ciepłym klimacie, a u nas jeszcze do tego daleko;)
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Choć w żadnych z tych miejsc nie byłem, to oglądając te zdjęcia i czytając Twą relację, można mieć ciepłe wrażenia:) Bardzo miło spędziłem czas w Twojej relacji, fajnie napisana i bogata w wiele świetnych zdjęć:) Szczególnie zazdroszczę tego podwodnego Egiptu - świetna sprawa popływać wśrod raf koralowych i jeszcze to uwiecznić na zdjęciach:) Gratulacje! Pozdrawiam!
-
Dziękuję za wizytę i życzę udanej wyprawy:)
-
Wybieram się niebawem do Egiptu i z ogromną przyjemnością obejrzałem Twoją relację. Pozdawiam
-
Bardzo doceniam Twoje zdjecia podwodne :-)
-
Witam. Przypomniałaś i mi ciepłe chwile w Egipcie...
-
W Egipcie zachwyciło mnie tylko to, co pod powierzchnią morza... Dziękuję za możliwość przypomnienia sobie tych widoków - zdjęć podwodnych mam bowiem tylko kilka, kiepskiej jakości...